Stan zawieszenia. To odpowiednie określenie czasu w jakim teraz się znajduje moja wena twórcza. W oczekiwaniu na kolejny zabieg jakoś zabrakło mi pomysłów.
Zaczynam, próbuję, ale jakoś z marnym skutkiem.
Co począć?
Hmm chyba pora na chwilę odpoczynku.
A nóż od poniedziałku wena powróci.
Nie mogę jednak dopuścić do przestojów, a w szafce czekają jeszcze nie publikowane prace, a więc poniżej jedna z nich.
Różowa kopertówka dla szczęśliwych nowożeńców :
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz